Przejdź do głównej treści strony
Invest in Lubań
01-04-2024

Słynny polski piłkarz właścicielem lubańskiego klubu sportowego? Jeszcze w tym roku, na oficjalnym otwarciu stadionu MOSiR pojawi się znany sportowiec. Poznamy wówczas świetlaną przyszłość Łużyc, bo klub pod opieką Zielonego zdecydowanie rozwinie skrzydła.

mężczyzna ubrany w krótkie spodenki stoi na scenie trzymając niebieską koszulkę z liczbą 20 i nazwiskiem Zieliński

Aktualizacja. Poniższa informacja była żartem prima aprilisowym.

Słynny polski piłkarz właścicielem lubańskiego klubu sportowego? Jeszcze w tym roku, na oficjalnym otwarciu stadionu MOSiR pojawi się znany sportowiec. Poznamy wówczas świetlaną przyszłość Łużyc, bo klub pod opieką Zielonego zdecydowanie rozwinie skrzydła.Początki Klubu Sportowego Łużyce Lubań sięgają roku 1945 r. Właśnie wtedy został założony Klub Sportowy OMTUR Lubań, który dał początek obecnemu klubowi. Choć na przestrzeni lat klub zmieniał swoją nazwę, to niezmiennie prężnie szedł do przodu szkoląc kolejnych zawodników. Piłkarze Łużyc niejednokrotnie pokazali swoją klasę podczas meczów ligowych czy turniejów. Obecnie klub oprócz prowadzenia drużyny głównej mocno stawia na młodzież.

- To właśnie pasja do piłki nożnej zmotywowała nas do skupienia się na szkoleniu piłkarskim dzieci już od najmłodszych lat. Pasja zaszczepiona w dziecku znacząco wpływa na jego rozwój psychiczny i fizyczny, relacje z otoczeniem, kształtowanie osobowości i często decyduje o dalszych krokach życiowych – podkreśla prezes Klubu Sportowego Łużyce Lubań Marcin Kocuła.

Podobne zdanie w tym temacie ma Piotr Zieliński, polski piłkarz, występujący na pozycji pomocnika we włoskim klubie SSC Napoli oraz w reprezentacji Polski. Sportowiec, posiadający dolnośląskie korzenie, postanowił nawiązać współpracę z lubańskim klubem. Wszystko dzięki jego dobrej znajomości z obecnym prezesem Łużyc. Piłkarze poznali się na turniejach młodzieżowych. Po latach nadal mają ze sobą dobry kontakt.

Piotrek to mój kolega sprzed lat. Chętnie wspiera nasz klub. W minionym roku przekazał na rzecz klubu swoją koszulkę, która trafiła na licytację podczas festynu piłkarskiego. Ostatecznie została ona wylicytowana za 5 tys. zł – wspomina Marcin Kocuła.

Zbliżający się finał prac prowadzonych na stadionie przy ul. Ludowej jest okazją do zdradzenia niezwykłej informacji. Kupno klubu ma zostać sfinalizowane podczas oficjalnego otwarcia obiektu. Co dalej?

- Szybki awans do ekstraklasy, a w ciągu 10 lat europejskie puchary - zapowiada prezes Łużyc.

(ŁCR)

Nasza witryna wykorzystuje pliki cookies, m.in. w celach statystycznych. Jeżeli nie chcesz, by były one zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Więcej na ten temat...